"Czasy Piastów" czyli po co tyle obrazków
Tym razem trochę z innej beczki. Sporo komentujących moje posty na FB wytyka mi różne błędy, nieścisłości, czy zwyczajne bzdury. Cóż, co do błędów - moje książki rzecz jasna nie są ich pozbawione, mimo że korzystam z profesjonalnej korekty. Ale też nie przypominam sobie publikacji naukowej z czasów PRL w której nie byłoby wklejonej erraty. Później już chyba nikt się w takie rzeczy nie bawił. Niemniej czytając recenzje książek historycznych widać, że i współczesne tytuły nie są pozbawione drobnych “wpadek”. Jest to rzecz normalna. Natomiast nie powinna przysłaniać sprawy podstawowej - po co książka powstała i czy faktycznie spełnia swoje zadanie.
Ja mam swoje cele, o których nie będę się tu rozwodził, bo też nie o to chodzi, żeby Czytelnikom “wykładać kawę na ławę” i obrażać ich inteligencję. Natomiast chciałbym napisać dwa zdania o wizualizacjach, które rozumiem jako pokazanie czegoś, co nie zachowało się do naszych czasów. Książki naukowe, czy popularnonaukowe są ich w zasadzie pozbawione. Jeśli pojawiają się ilustracje - to niezwykle schematyczne i toporne. Ktoś powie, że historycy nie chcą być oskarżeni o konfabulacje i fantazjowanie, a źródła z epoki są niekompletne.. Ale przecież zawsze można w opisie obrazu umieścić stosowną informację o tym,że jest autorska, artystyczna wizja, oparta na współczesnej wiedzy, lecz jednak dodajaca sporo od siebie. Ale tak się nie dzieje. Dlaczego? Czy wizualizacje są w ogóle potrzebne? Najwidoczniej Akademia już dawno temu uznała, że nie.
Moje książki to jedna wielka wizja artystyczna, którą starałem się oprzeć na wiedzy, jaką udało mi się zdobyć. Nie jestem ekspertem w żadnym poruszanym przeze mnie temacie i nigdy nie będę. Natomiast próbuję, na swoją miarę, sprawić, żeby wiedza przekazywana przez ekspertów zaczęła obchodzić kogoś więcej niż oni sami. Robię to w skromnym zakresie, ale jak na potrzeby mojego sumienia wystarczy.
A pteraz konkretny przykład. W Przeglądzie archeologicznym nr 64 z 2016 ukazał się artykuł “Domniemana karczma z wczesnośredniowiecznego zespołu osadniczego w kałdusie na Pomorzu Nadwiślańskim”. Tekst bardzo ciekawy, a opisane w nim znaleziska przeczą zupełnie siermiężno- przaśnej wizji piastowskiej Polski. (tekst to przeczytania tutaj https://rcin.org.pl/Content/61680/PDF/WA308_81026_PIII149_Domniemana-karczma-z_I.pdf ) Karczma datowana jest co prawda raczej na drugą połowę XI wieku, ale gród w Kałdusie miał być ważnym ośrodkiem władzy już za Chrobrego, a więc “taberna”, w takiej czy innej formie musiała istnieć już wtedy. A tak wygląda umieszczona w artykule jej rekonstrukcja
A tu moja wizja:
Nie jest to jak widać naukowa rekonstrukcja. Raczej próba przedstawienia “typowego” układu urządzeń handlowych wczesnośredniowiecznej Polski (opisanych w innych publikacjach) dla której Kałdus jest niejako pretekstem. Jeśli ktoś uznaje to za “bzdurę”, cóż - zawsze może zostać przy naukowych rozprawach, a obrazki pozostawić dzieciom.
I jeszcze na koniec cytat z artykułu::
“interesujące jest również, iż podobnie jak w budynku, tak i w najbliższym jego sąsiedztwie (obiekty 9, 26 i 34) zarejestrowano kolejne szczątki niedźwiedzia reprezentowane przez łapy i głowy, stanowiące przysmak kulinarny “
Po Czasy Piastów zapraszam na www.legendarz.pl, na www.basnjakniedzwiedz.pl albo na Allegro do FOTOMAG.
tagi: średniowiecze
|
Zyszko |
8 czerwca 2025 14:25 |
Komentarze:
![]() |
Perseidy @Zyszko |
8 czerwca 2025 15:55 |
Pana książki są świetne! Są one szczególnie cenne dla młodszych czytelników. Proszę sie nie zniechęcać idiotycznymi przytykami zawistników i robić swoje.
![]() |
Pioter @Zyszko |
8 czerwca 2025 15:57 |
Rekonstrukcja karczmy z XII wieku z dachem krytym papą, którą wymyślono w połowie XIX wieku?
Muszę przyznać, że całkiem nieżli są. Nawet AI by mi czegoś takiego nie zrobiło.
![]() |
piere11 @Pioter 8 czerwca 2025 15:57 |
8 czerwca 2025 16:04 |
Myśle, ze to miała być strzecha, tylko nie "wyrysowały" się im kozły w kalenicy dachu ze strzechy.
![]() |
Pioter @piere11 8 czerwca 2025 16:04 |
8 czerwca 2025 16:08 |
Ale tu wyrażnie widać szarą papę, a nie jakieś gonty czy strzechę.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 8 czerwca 2025 16:08 |
8 czerwca 2025 16:20 |
Ciesz się, że to nie eternit
![]() |
piere11 @Pioter 8 czerwca 2025 16:08 |
8 czerwca 2025 16:21 |
Szare, to prawda, ale od szczytu widać pewną grubość tego pokrycia, co moze wskazywać na strzechę. Nie upieram się , tylko tak fantazjuje... :)
Jakby nie było, rysunek niezbyt szczęśliwy.
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 8 czerwca 2025 16:20 |
8 czerwca 2025 16:29 |
Z eternitu to są chyba te tarcze, mające udawać okna, choć córka stwierdziła, że betonowe. ;)
Nie mówię już o samym usytuowaniu karczmy na ruchomych piaskach...
![]() |
Pioter @piere11 8 czerwca 2025 16:21 |
8 czerwca 2025 16:32 |
To nie strzecha. To deska okapowa obita tą papą...
![]() |
piere11 @Pioter 8 czerwca 2025 16:32 |
8 czerwca 2025 16:41 |
No dobra, chyba jestem zbyt pobłażliwy dla "radosnej twórczości" :-)))
|
Zyszko @Perseidy 8 czerwca 2025 15:55 |
8 czerwca 2025 18:32 |
Dziękuję, całe szczęście to mnie nie zniechęca bo akurat w tym wypadku (jak rzadkokiedy ) jestem pewny swojej racji.
|
Zyszko @Pioter 8 czerwca 2025 15:57 |
8 czerwca 2025 18:36 |
No właśnie chodzi o tę umowność. Skoro nie zachował się dach to nie możemy pokazać z czego był zrobiony. Lepiej żeby wyglądał jak z kartonu niż "fantazjować". Takie myślenie blokuje w realnym życiu większość inicjatyw odbudowy zamków.
|
Zyszko @piere11 8 czerwca 2025 16:04 |
8 czerwca 2025 18:40 |
Najprawdopodobniej tak. Pytanie komu potrzebne są takie bieda - modele? Dosłownie za parę stów można mieć o niebo lepszy zrobiony przez studenta architektury, taki na którym strzecha wygląda jak strzecha.
|
Zyszko @Pioter 8 czerwca 2025 16:29 |
8 czerwca 2025 18:42 |
Ano własnie, ileż pola do dociekań i interpretacji.. Jak we współczesnej sztuce :)
![]() |
Gotoxy76 @Zyszko |
8 czerwca 2025 19:46 |
Rozmiary budowanej bazyliki w rejonie góry św. Wawrzyńca robią wrażenie. 37x17m i 2m fundamenty.
|
Zyszko @Zyszko |
8 czerwca 2025 19:58 |
Ano właśnie. Nie natrafiłem na żadną rekonstrukcję grodu. Kałdus nie funkcjonuje w naszej świadomości historycznej. Zresztą całe Pomorze Gdańskie z czasów piastowskich jest przez historyków traktowane mocno po macoszemu porównując do uwagi jaką poświęcają Wolinowi, Szczecinowi czy Kołobrzegowi. Na przykład to, że w Gdańsku znaleziono wczesnośredniowieczne fragmenty krosna poziomego, jedne z najstarszych w Europie, nikogo specjalnie nie zastanawia...
|
Zyszko @gabriel-maciejewski 8 czerwca 2025 16:20 |
8 czerwca 2025 20:02 |
A tak na marginesie czytałeś co wyszło z badań genetycznych? Że Piastowie pochodzili z Wysp? Zaraz się okaże, że jesteśmy kolonią założoną przez Alfreda Wielkiego :)
![]() |
MarekBielany @Zyszko 8 czerwca 2025 20:02 |
8 czerwca 2025 20:16 |
Każdy chciałby być pracownikiem takiego labora-tor-ium.
P.S.
to jest dobre. półprzewodniki działają bo są kwanty (?) i genetyka śmiga bo są ... geny ?
![]() |
Szczodrocha33 @Zyszko 8 czerwca 2025 18:32 |
9 czerwca 2025 01:17 |
Obrazki są bardzo ważne, panie Pawle, szczególnie takie jak te w pana książkach.