Wieś z dziada pradziada
Po pierwsze bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie mojego projektu i za słowa zachęty. Postaram się ukończyć książkę możliwie szybko, ale oczywiście chcę to zrobić najlepiej jak potrafię, więc jednak trochę to potrwa.
Dzisiaj i w następnym tygodniu chciałbym napisać o produkcji rolnej w średniowieczu. Co się wtedy zmieniło i dlaczego było to tak ważne dla historii Europy i świata. No i jaka była w tym rola cystersów.
Tak jak poprzednio zastrzegam, że to książka dla młodszych czytelników (ale oczywiście nie tylko ), więc siłą rzeczy zawiera wiele skrótów i uproszczeń. Moim nadrzędnym celem jest ukazanie w atrakcyjny i czytelny sposób gospodarczych aspektów tej epoki z uwzględnieniem roli Kościoła. Detale są ważne, nawet bardzo, ale nie mogę w nich zupełnie utonąć bo nigdy nie ukończę projektu. Staram się więc wszystko jakoś wyważyć, z różnym skutkiem. Ale do rzeczy.Tekst jest surowy , bez redakcji i korekty, z góry przepraszam za błędy (np. łan to ok. 170000m2)
WIEŚ NA PRAWIE ZWYCZAJOWYM
-Jak wiecie, stary pan, niech mu Bóg w Niebie wynagrodzi, przed śmiercią waszą wieś przepisał klasztorowi. Czeka was tu teraz dużo zmian.
-A na co nam niby te zamiany? A bo nam źle? To co dawaliśmy panu oddamy teraz do was i tyle. Sami lepiej wiemy jak ziemię uprawiać, nikt nas uczyć nie musi. Tu mój ojciec gospodarzył, przed nim dziad, a jeszcze wcześniej pradziad....
-Tak, tak, z pewnością dziadujecie tu jeszcze od czasu Potopu. Nikt was siłą do niczego nie będzie przymuszał. Oprowadźcie mnie najpierw po swojej wiosce, opowiedzcie jak gospodarujecie., może i ja się czegoś nauczę.Tylko tłumaczcie mi wszystko tak jak małemu dziecku.
-Nasza wieś spora, tuzin porządnych chałup z dębowych bali, krytych strzechą. Każdy stawiał gdzie mu wygodnie, a raczej tam, gdzie sobie za pańską zgodą wykarczował i wypalił kawałek puszczy. W każdej chałupie mieszka po 5- 6 ludzi. Obok spichlerz na ziarno, stodoła na słomę i siano, a kto bogatszy to chlewik z plecionki. Obory nie trza bo krowy i owce trzymamy na pastwiskach, a na zimę te co nie pójdą pod nóż siedzą z nami w chacie. Wielka to pociecha bo w mrozy grzeją nas jak piec.
-Pozazdrościć takich wygód.
-Za chałupą pole, musi być blisko, bo woły chociaż silne to powolne i daleko nie ma co ich prowadzać. Na rodzinę wypada 20 morgów, więcej i tak nie idzie obrobić Najwięcej schodzi z orką. Jedną połowę pola uprawiamy, druga stoi odłogiem i odpoczywa do następnego roku, ale ją też trza przewrócić i to dwa razy- na wiosnę i na jesień. Oramy dębowym radłem . Ciągnie je para wołków, syn prowadzi zaprzęg żeby prosto szły, a ja trzymam rączkę, omijam kamienie i pilnuję żeby ostrze nie weszło za głęboko. Idzie się trochę umordować ale co zrobić, taka dola.
-No tak, bez pracy nie ma kołaczy.
-Na tę połowę pola co przez rok ugoruje spędza się na noc bydło, żeby ziemię nawiozło. Ale i tak większość gnoju zostaje na pastwiskach. A tych mamy dużo bo tam gdzie rola ciężka i tłusta radło nie daje rady i zostaje łąka. Szkoda, że tyle trawy nie przejedzonej się marnuje. Bo zanim sierpem człowiek pół kopy udziabie już go zima nastanie. Bydła nie ma czym w mrozy karmić i większość idzie na mięso.
-To chociaż Boże Narodzenie macie tłuste.
-Jedną połowę pola obsiewamy na wiosnę żytem. Latem żniwa, ja tnę sierpem, żona i dzieci wiążą i noszą snopki. Potem zwózka do stodoły, suszenie i młocka cepami. Mąkę na chleb kobiety mielą w kamiennych żarnach. W urodzajny rok z 10 morgów zbieramy nawet i 60 korców ziarna! Z tego 20 idzie na zasiew, 6 na dziesięcinę, 6 na daninę dla pana, 24 na przejedzenie dla nas i jeszcze 8 zostaje na zapas.
-Coś wam się te korce cudownie mnożą.
-Panu, jako się rzekło oddawaliśy co roku 6 korców zboża, ponadto jedną donicę miodu, 2 koguty, 2 sery i tuzin jaj. Co do powinności to za całą rodzinę muszę odpracować 6 tygodni w roku na dworskim polu. Poza tym w żniwa zżąć 5 kop zboża i zwieź 3 wozy siana swoim zaprzęgiem, dowieść drewno z lasu, naprawiać mosty, tydzień stróżować nocą w grodzie i ..to wszystko. Reszta co ponadto to już nasza rzecz.
- Wspaniale. A co jak przyjdzie nieurodzaj?
- A co ma być ? Głód okropny, nędza i długi. Śmiertka zajrzy do niejednej chałupy. Ale to przecie na całym bożym świecie tak samo.
- Niekoniecznie. Byliście kiedyś w klasztornych dobrach?
- A gdzie tam, to przecie hen za lasem. Po co miałbym nogi zdzierać i cały dzień tracić. Albo to nie mam nic do roboty?
- Pojedziecie ze mną wozem, ja wam ten dzień odliczę od powinności. Zobaczycie nasze wsie na nowym, pisanym prawie. Obiecuję, że się wam opłaci.
tagi: średniowiecze wieś zboże
|
Zyszko |
27 października 2021 12:13 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @Zyszko |
27 października 2021 12:19 |
Super. Rozumiem, że na jakąś konferencję da się Pan zaprosić i wygłosi pogadankę o tym projekcie?
![]() |
Pioter @Zyszko |
27 października 2021 12:23 |
Najlepszy jest lis na obrazku ;)
![]() |
Aquilamagna @Zyszko |
27 października 2021 12:30 |
Wiem, że nie da się do takiego obrazka włożyć wszystkiego, ale przychodzą mi do głowy 2 elementy. Studnia i kot. :) Studnia - wiadomo, bez wody nie ma życia, a kot chyba też był niezbędny przeciw myszom, przy czym dzieciaki lubią jak jest kot i będą szukać kotka. :)
Projekt wspaniały! Kupuję z góry.
|
Zyszko @gabriel-maciejewski 27 października 2021 12:19 |
27 października 2021 12:37 |
Miałem nadzieję w końcu trafić na konferencję jako gość, zwłaszcza jeśli będzie w Wielkopolsce. Oczywiście o projekcie chętnie porozmawiam, ale nie wiem czy nadaję się na wykładowcę :)
|
Zyszko @Aquilamagna 27 października 2021 12:30 |
27 października 2021 12:38 |
Dzięuję. Kot i studnia pojawią się ale dopiero we wsi klasztornej :)
![]() |
gabriel-maciejewski @Zyszko 27 października 2021 12:37 |
27 października 2021 12:38 |
Opowie pan o projekcie po prostu i pokaże plansze, a także omówi niektóre szczegóły.
|
Zyszko @Pioter 27 października 2021 12:23 |
27 października 2021 12:39 |
Dzieciaki lubią takie ukryte mini historyjki :)
|
Zyszko @gabriel-maciejewski 27 października 2021 12:38 |
27 października 2021 12:41 |
Jeśli tak, to oczywiście chętnie.
![]() |
matthias @Zyszko |
27 października 2021 12:43 |
Jak wyda Pan plansze - kupuję komplet!
![]() |
Brzoza @Aquilamagna 27 października 2021 12:30 |
27 października 2021 12:50 |
Kotek już jest. Ukrył się za mleczkiem :-)
|
Zyszko @matthias 27 października 2021 12:43 |
27 października 2021 12:53 |
Wydanie albumu w przyszłym roku to mój plan :)
![]() |
matthias @Zyszko |
27 października 2021 13:02 |
Istnieje opcja na duże formaty, które można powiesić na ścianie?
|
Zyszko @matthias 27 października 2021 13:02 |
27 października 2021 13:15 |
Hm, o takich sprawach jeszcze nie myślałem, ale w sumie czemu nie?
|
Zyszko @Brzoza 27 października 2021 12:50 |
27 października 2021 13:16 |
Jest pies, więc kot musiał przed nim zwiać :)
![]() |
Peiper @Zyszko |
27 października 2021 13:51 |
No to wieś czeka skok cywilizacyjny czyli przejście z dwupolówki na trójpolówke (co między innymi oznacza żniwa dwa razy w roku - jare i ozime).
![]() |
Brzoza @Zyszko 27 października 2021 13:16 |
27 października 2021 13:58 |
:-)
Kocham takie obrazkowe opowieści, nagromadzone elementy, ale jest zrozumienie i mnóstwo wiedzy u Malującego, który pokazuje palcem ważne rzeczy dla zrozumienia całości w miniaturach w detalach, wszystko się zgadza, pełno detali, nawet jakoś siedzi w perpektywie, nie ma kompleksów, indeologii. Lubię też w ten sposób opowieści przybliżenie rozwiązań technicznych. Do dziś pamiętam z lat 90 kolorowe książeczki A4 wiedza i życue czy jakoś, gdzie był wspanuały wiatrak, który to domek właściciel mógł sobie obrócić chyba koniem i w okolicy pracowali i fragment muru i ścian z detalammi konstrukcyjnymi był usunięty, aby podejrzeć mechanizm, rozplanowanie pomieszxzeń, piętra. Rozumiem pytanie o duży fomat, sam bym chętnie tę opowieść powiesił na ścianę. Zaciekawiłby nie tylko mnie i Dzieci, zerkającego tam czasem, ale i Gości w domu na pewno. Teraz rozwiązałem sobie tak sprawę, że poweiesiłem w domu holenderskiego mistrza opowieści zaserwowanych przez Pana Greenwatchera z północnymi mistami życie ludzi tam z epoki w detalach- na lodzie bogaci w łyżwach rozmawiają, żebracy żebrają, ludzie pracują i bawią się, wystawiają pupy w zaimprowizowanych, dziurawych łodziach postawionych na sztorc jako toalety, Kościół jest w środku, Dziecko się cieszy z powrotu taty, zakładają pułapki na ptaki. Drzewa mają obcięte korony, pewnie na opał.
|
Zyszko @Peiper 27 października 2021 13:51 |
27 października 2021 14:01 |
No i przejście z silnika opalanego trawą na owsiany, średnio 2x wydajniejszy w pracy.
|
Zyszko @Brzoza 27 października 2021 13:58 |
27 października 2021 14:08 |
No właśnie ja też bardzo lubię takie jednoilustracyjne opowieści, te dla dzieci i dla dorosłych (m.in. Breugla). Dzieciaki same z siebie rysują często takie panoramy, więc to musi gdzieś głębiej w człowieku siedzieć.
![]() |
Brzoza @Zyszko 27 października 2021 14:08 |
27 października 2021 14:15 |
No racja.
![]() |
ziemski @Zyszko |
27 października 2021 14:25 |
Znakomite są te grafiki. Takie rzeczy mają niebywały wpływ na myślenie dziecka. Zresztą jako dziecko z upodobaniem wpatrywałem się w szczegóły grafik umieszczonych w Ilustrowanej Historii Świata (wyd. Muza - polska edycja zagranicznego wydawnictwa), szczególnie tych dotyczących wsi antycznej i średniowiecznej. Po czymś takim nie wyobrażałem sobie swojej przyszłości inaczej niż tylko na polskiej prowincji :). Jednak poziom tamtych ilustracji był niższy niż przedstawionych plansz. Największą zaś wartością dodaną są tutaj opisy.
Pozdrawiam
![]() |
Brzoza @ziemski 27 października 2021 14:25 |
27 października 2021 14:34 |
To chyba Pan Maciejewski, czy Ojciec Mniszysko napisał Tu taką frazę - wychowanie opiera się na po pierwsze kształtowaniu wyobraźni.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Zyszko |
27 października 2021 14:43 |
PLUS! Nie mogę się doczekać następnego odcinka i oczywiście wydania! :)
|
Zyszko @ziemski 27 października 2021 14:25 |
27 października 2021 14:51 |
W latach 90 pojawiło się u nas sporo tłumaczeń bardzo ciekawych książek (głównie brytyjskich i francuskich) dla starszych i młodszych dzieci. Moja śp. mama kupowała nam ich bardzo dużo i taraz sporą część z tej kolekcji czytają moje dzieci. Nie wiem czemu ale obecnie trochę inne książki są modne, powiedziałbym mniej osadzone w realnym świecie.
|
Zyszko @Brzoza 27 października 2021 14:34 |
27 października 2021 14:52 |
I ja się z tym w 100% zgadzam.
|
Zyszko @agnieszka-slodkowska 27 października 2021 14:43 |
27 października 2021 14:53 |
Dziękuję. Postaram się wrzucać raz w tygodniu, ale zobaczymy czy się uda :)
![]() |
Magazynier @Zyszko |
27 października 2021 16:26 |
Zgadzam się z moimi przedmówcami. Super, hiper. I jeszcze umie pan trzymać czytelnika w napięciu. Mam na myśli tę obietnicę wycieczki do dóbr klasztornych. Książka jak nic. Chandler wysiada.
![]() |
Magazynier @Zyszko |
27 października 2021 16:29 |
I jeszcze może się okazać, że to będzie podręcznik instruktażowy ... "po 3 wojnie kredytowej".
|
Zyszko @Magazynier 27 października 2021 16:29 |
27 października 2021 16:36 |
No własnie, warto zapisywać bo nie wiadomo co się może przydać . Zwłaszcza że ostatnio nawet orka pod uprawy "wyzwala ogromne ilości dwutlenku węgla"
![]() |
Alberyk @Zyszko |
27 października 2021 17:09 |
Niesamowite! Chyba bardziej się nie mogę doczekać niż moje dzieci :-)
Zatem czekamy i trzymamy kciuki!
![]() |
Greenwatcher @Zyszko |
27 października 2021 19:26 |
Widzę, że i koza wlazła w szkodę, a i są świnie (a już się bałem, że ich nie ma). Mała osada, a tyle ciekawostek, a przecież pewnie jest częścią zespołu osadniczego, mikroregionu i gminy (cóż to by była za rycina? - rozmiarem sławetnej Bitwy pod Grunwaldem mistrza Matejki - czego życzę)
Do podziękowań dołączam cytat z Historii włościan i stosunków ich politycznych, społecznych i ekonomicznych, które istniały w Polsce od czasów najdawniejszych, aż do drugiej połowy XIX wieku napisaną przez Wacława Aleksandra Maciejowskiego w roku 1874, która to wygrała konkurs (na owa historię) ogłoszony przez Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk (Rozprawa konkursowa od Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego uwieńczona nagrodą, którą z własnych funduszów August hr. Cieszkawski wyznaczył):
Staropolska gmina była nie tylko rolniczą, lecz i przemysłową; albowiem zajmowała się łowiectwem, rybołóstwem, pszczolnictwem, ogrodnictwem, uprawą roślin, chowem zwierząt domowych i drobiu; dalej trudniła się, hutnictwem, węglarstwem, smolarstwem i. t. p. i przez rozliczną tę pracę wykazywała dowodnie, że mając w sobie silę żywotną, nie tylko się może obok niemieckiego stać, nie tylko potrafi rozwijać się dalej bez jej wpływu, lecz może nawet, przez częste się z nią stykanie, przyciągnąć ją do siebie i zespolić się z nią, a przez wzajemne sobie udzielanie tego w czem jedna celowała nad drogą podoła wpływać na rozwój pomyślności swej z obopólną, korzyścią.
Tutaj fragmenty tego dzieła
https://steamalmanac.pl/historia-wloscian-waclawa-aleksandra-maciejowskiego/
i o tych mikroregionach w rekonstrukcji archeologa i historyka, co najmniej niepoprawnej dziś politycznie
https://zbc.uz.zgora.pl/Content/54921/2_dabrowski_obraz.pdf
![]() |
DYNAQ @Zyszko 27 października 2021 16:36 |
28 października 2021 00:02 |
Jak tak dalej pójdzie to za kilka-kilkanaście lat będzie lament i dodatkowe opłaty z powodu zbyt niskiego stężenia CO2 w powietrzu i przez to słabego wzrostu roślin. Skutki rezygnacji z orki (gruber+Roundup) już widać w Kanadzie-fuzarioza niszczy masowo siewki zbóż.
![]() |
Michal-z-Goleniowa @Zyszko |
28 października 2021 11:19 |
Świetnie się to ogląda i czyta. Lepsze niż podręczniki surwiwalowe :-) Czekam na kolejne notki, na wydanie książkowe i, daj Boże, na wykład LUL-owy.
|
Zyszko @Alberyk 27 października 2021 17:09 |
28 października 2021 12:50 |
Dziękuję :)
|
Zyszko @Greenwatcher 27 października 2021 19:26 |
28 października 2021 12:51 |
Bardzo dziękuję za arcyciekawe linki, chętnie skorzystam.
|
Zyszko @DYNAQ 28 października 2021 00:02 |
28 października 2021 12:52 |
NIestety możliwe, dlatego na wszelki wypadek warto wiedzieć jak jest pług zbudowany :)
|
Zyszko @Michal-z-Goleniowa 28 października 2021 11:19 |
28 października 2021 12:53 |
Dziękuję. Będę, mam nadzieję, wrzucał regularnie.
![]() |
tadman @Zyszko |
28 października 2021 17:06 |
Szkoda, że projektu nie może już obejrzeć Ewa Kubica, czyli Eska, która rejon Rud Raciborskich, siedziby cystersów, miała spenetrowany i opisany. Była, jak Kolega, architektem. Pamiętam jak w Bytomiu ciągle konferowała ze znanym tu wszystkim mniszyskiem.
W obu zamieszczonych planszach podoba mi się, że rysunek jest z tzw. kluczem, który może objaśnić rodzic lub dziadkowie, a to pozwala być tym wprowadzającym w świat dawnych a ciekawych spraw.
![]() |
DYNAQ @Zyszko 28 października 2021 12:52 |
28 października 2021 18:27 |
Koleśny czy bezkoleśny?"
![]() |
tadman @Zyszko |
28 października 2021 19:23 |
Może za wcześnie na takie twierdzenie, ale po okresie organizatorskim w wykonaniu Gospodarza, zaczynają one obrastać działaniami i to zupełnie nieoczekiwanymi; ujawniają się osoby o pewnych talentach i to nie tylko pisarskich. :)
Z życzliwym zainteresowaniem śledzi te działania człowiek pozbawiony talentów nadających się do przedsięwzięć popularyzatorskich.
![]() |
DYNAQ @Zyszko 28 października 2021 12:52 |
28 października 2021 20:35 |
...i czm się słupica różni od grządzieli...
|
Zyszko @tadman 28 października 2021 17:06 |
29 października 2021 08:47 |
Dziękuję, myślę że SN inspiruje dużo, dużo więcej ludzi niż nam się tu wszystkim zdaje.
![]() |
Czarny @Zyszko |
29 października 2021 11:01 |
Chciałem tylko zauważyć, że jedna koza weszła do ogródka i szkodzi, a chłopcy sobie jakby nic rwą gruszki...
Plus z plusem.
![]() |
ParysvelParwowski @Zyszko |
2 listopada 2021 11:48 |
Serdecznie z głębi serca dziękuję za jakże fascynujące wpisy i niecierpliwie czekam na więcej. A teraz moja mała historyjka. Kupiłem dom na wsi i 15 lat temu uciekłem z miasta. Sprzatając w starych szpargałach (co uwielbiam) znalazłem zniszczony plakat, który powiesiłem na ścianie i bardzo lubię mu się przyglądać. Oto i on.
![]() |
ParysvelParwowski @Zyszko |
2 listopada 2021 11:49 |
Godło zostało domalowane jak wynika w 1947 roku